piątek, 28 października 2016

~ A wczora z wieczora Z niebieskiego dwora ... Jan Żabczyc i D O N G U R A L E S K O jesienną porą.




~ A wczora z wieczora 
 Z niebieskiego dwora ...
... Miałem sen, że oderwałem się od Ziemi. 
Że jestem tym, który przyszedł tu coś zmienić ... ~


czyli Jan Żabczyc i D O N G U R A L E S K O
jesienną porą. 

 Wyszłam ostatnio z uczelni i przeszłam się do ogrodu Branickich. Po drodze odkryłam mały świat.
Świat nieco schowany, na uboczu, pośród ogołoconych teraz drzew, które złowrogo wyginają gałęzie w stronę nieba.
Niebo niebieskie, czasem szare, zalane smutnymi chmurami. A Świat spokojny, melancholiczny i trochę straszny.
Widzicie go na obrazku powyżej.
 A dzisiaj, w ten deszczowy, jesienny dzień sprzątam swój pokój słuchając utworu Brudny Algorytm, z płyty MAGNUM IGNOTUM Preludium Gurala i tak sobie myślę, że ...

(...) Miałem sen, ze oderwałem się od ziemi,
że jestem tym, który przyszedł tu coś zmienić (...)

Skąd wziął się ten świat?
Matka Boska (nie wiem jaka),  na różowym fresku, widzę kolory i palące się na dole dwa duże znicze.
Znicz to ciepło.
A jest deszczowo.
Znicz to pamięć,
A zapominam.
Czerwone znicze,
czerwień jest trochę złowroga.
Stałam chwilę w tym świecie i miałam przy sobie liść. Liść, który wcześniej spadł z drzewa ale tego nie widziałam - podniosłam go i wybrałam spośród tysięcy liści leżących pod moimi stopami. Wybrałam go, bo miał takie dwie czarne plamki.
Zestawiłam potem ów liść z Matką Bożą. Stałam w tym Świecie trochę, trochę więcej niż chwilę.

Oderwanie się od Ziemi bywa przyjemne, ale im wyżej lecisz, tym bardziej spadasz w dół. Upadki bolą ale liście spadają z drzew i ktoś je jednak podnosi. Na przykład ja.
To chyba nazywa się nadzieja?
Matka Boska wygląda bardzo ładnie, ma piękne kolory. Przyznam, że nie wiem skąd się tam wzięła. Ale tak chyba powinno być w tej własnie chwili.
Lepiej jest wiedzieć, czy nie wiedzieć?

(...) Myślałem wczoraj że znalazłem ziemi czakran
      Że zrozumiałem wreszcie na czym polega gra (...)

Czy Jezus zastanawiał się, czy jego starania nie pójdą na marne? Czy był zawsze pewien swego? Czy w ogóle istniał?

Kim i czym są dla nas nasze wzory? A co, jeśli ich wcale nie mamy?
Za dużo pytań,
za mało odpowiedzi.
Niedobrze jest wiedzieć wszystko
I nie wiedzieć nic.

A wczora z wieczora
Z niebieskiego dwora
Przypadła nowina:
Panna rodzi Syna,

Radość. Niedługo święta Bożego Narodzenia, ale wcześniej święto zmarłych. Święto wszystkich świętych?
Dowiedziałam się ostatnio, że to radosne.
I rzeczywiście, całkiem radosny ten Świat - tylko na dworze zimno.
Czasem można rozpalić ogień gdzie tylko się chce - najlepiej w wyobraźni bo tam zawsze jest miejsce.
I gdzie jeszcze?
Robak chytry zwiódł mężatkę,
Za tę winę sam wpadł w klatkę
Bo mu głowę podeptała,
Która od wieków przyjść miała,
Białogłowa 


Dobrze jest, gdy ktoś nas chroni. Czasem trzeba też chronić samego siebie. Czym jest nasze schronienie?
Schować się można wszędzie - w autobusie, w parku, w sklepie, niektórzy, słyszałam, chowają się w Bieszczadach. Tam też można. Jest bardzo ładnie.
Chciałabym pojechać w góry...



drzewa w Ogrodzie Branickich







Czasem chytre robaki zwodzą nas w nieznane. Ale wedle filozofii średniowiecza należy pamiętać, że te robaki potem nas zjedzą.
O wszystkim należy pamiętać,
Bo te znicze...

DonGuralEsko do utworu Brudny Algorytm dołączył obraz Pietera Bruegel'a "Myśliwi na śniegu" z cyklu malarza pod tytułem "Pory roku".
Obraz, niczym chłodna, zimowa wyklejanka. Myśliwi na wzgórzu,idą w stronę miasteczka, a w miasteczku ludzie...
... w oddali, kłębią się i bawią, małe czarne plamki. Są obok siebie, razem i samotnie a nad nimi czarne ptaki...

Jan Żabczyc  był  twórcą polskich kolęd, a nikt o nim nie pamięta.
Pamiętam teraz ja, bo piszę o nim pracę semestralną.
O nim, czyli o jego utworach...
Janie Z.Żabczycu, myślę o Tobie!

Posprzątałam cały pokój, pochowałam to co trzeba i mogę wyjść.
Mogę wyruszyć gdzie chcę i myśleć o tym, o co chcę zapamiętać  i pamiętać o tym, o czym chcę zapomnieć...








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz